Akcja... oswajamy lektury!
środa, 16 października 2013
Esa vs. język angielski: Książkowe kanały YouTube ! :)
16 komentarzy:
Polityka prywatności
Korzystanie ze strony "Esa Czyta" jest jednoznacznym wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych zgodnych z art. 13 o Ochronie Danych Osobowych. Jednocześnie każda osoba ma prawo do dostępu do treści swoich danych osobowych oraz prawo ich poprawienia w razie potrzeby. Udział w konkursach organizowanych przez stronę Esa Czyta wiąże się jednoznaczne z dobrowolnym podaniem danych osobowych i oświadczeniem, że są one podane zgodnie z prawdą. Dane podane w konkursie są przetwarzane wyłącznie w celach konkursowych tzn. publiczne ogłoszenie zwycięzcy konkursu oraz późniejszego przesłania nagrody konkursowej. Oświadczenie: Oświadczam, że zapoznałem/am się z treścią klauzuli informacyjnej oraz informacją o celu i sposobach przetwarzania danych osobowych strony "Esa Czyta" oraz prawie dostępu do treści swoich danych i prawa ich poprawiania.
Świetnie się ogląda takie filmiki, fajnie jest podejrzeć co czytają ludzie zagranicą :) T
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa, oglądanie vlogerów naprawdę może nieźle poprawić poziom naszego języka obcego. Ja od niepamiętnych czasów śledzę kanały vlogerek modowych z Wielkiej Brytanii i Ameryki. I przyznam, że to świetnie rozwija zdolność rozumienia mówionego obcego języka, a przy okazji pozwala się zrelaksować i nierzadko dowiedzieć czegoś ciekawego. Same plusy :)
OdpowiedzUsuńMój patent polega na oglądaniu filmu bez dabingu czy lektora, ale za to z napisami :)
OdpowiedzUsuńOsobiście bardzo lubię tę formę, jednak mam nadzieję, że tradycyjnej blogosfery to nie zapomni..:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że mamy podobne zajęcia :) Podejrzę Twoich ulubionych booktuberów, a sama dorzucę moją ulubienicę Liz - http://www.youtube.com/user/elizziebooks
OdpowiedzUsuńTeż ją oglądam i bardzo lubię, ale wszystkich pokazać tutaj nie mogłam :D
UsuńNie wiem, czy ja bym taką walkę wygrała ;)
OdpowiedzUsuńJa i tak wolę rosyjski:)
OdpowiedzUsuńTego typu filmiki też można znaleźć po rosyjsku :)
Usuńja oglądam brytyjskie i amerykańskie Mam talent, co vlogów o ksiażkach się raczej nie przekonam, wolę tradycyjne blogi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMateriałów do nauki języka angielskiego jest bardzo dużo. Są to filmy video, czasopisma i książki itp. Chociaż ja osobiście wolę naukę poprzez zorganizowane kursy jak https://lincoln.edu.pl/warszawa/jezyk-angielski/kurs-angielskiego-business-english bo wiem, że tylko wtedy mogę mieć pewność solidnej nauki.
OdpowiedzUsuńMi najlepiej nauka języka angielskiego szła z https://www.jezykiobce.pl/7-angielski/s-1/chce_korzystac_z-fiszki/categories-angielski czyli z wykorzystaniem fiszek. Myślę, że każdy z nas musi znaleźć dla siebie bardzo dobry sposób dzięki któremu nauka stanie się po prostu skuteczna.
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie korzystałam akurat z takich pomocy do nauki języka angielskiego więc nie wiem do końća czy by się one sprawdziły. Sama przez wiele lat uczyłam się w szkole językowej i jestem zdania, że jest to najlepsze rozwiązanie. Właśnie dlatego również chcę otworzyć szkołę językową poprzez franczyzę https://universe.earlystage.pl/franczyza i liczę, że uda mi się to zrobić w tym roku.
OdpowiedzUsuńNaprawdę bardzo fajnie napisano. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńMyślę, że sama nauka języka angielskiego jest przede wszystkim ważna i na pewno warto jest się nad tym zastanowić. Jeśli chcemy w Katowicach posłać dziecko na taki kurs to polecam przeczytanie https://silesia24.pl/stopsmog/szczegoly/gdzie-w-katowicach-poslac-dziecko-na-lekcje-angielskiego-21614 gdzie fajnie opisano to jaką szkołę językową wybrać.
OdpowiedzUsuń