Akcja... oswajamy lektury!
piątek, 4 października 2013
"Książka na weekend" #8 ~ (4.10.2013r.)
18 komentarzy:
Polityka prywatności
Korzystanie ze strony "Esa Czyta" jest jednoznacznym wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych zgodnych z art. 13 o Ochronie Danych Osobowych. Jednocześnie każda osoba ma prawo do dostępu do treści swoich danych osobowych oraz prawo ich poprawienia w razie potrzeby. Udział w konkursach organizowanych przez stronę Esa Czyta wiąże się jednoznaczne z dobrowolnym podaniem danych osobowych i oświadczeniem, że są one podane zgodnie z prawdą. Dane podane w konkursie są przetwarzane wyłącznie w celach konkursowych tzn. publiczne ogłoszenie zwycięzcy konkursu oraz późniejszego przesłania nagrody konkursowej. Oświadczenie: Oświadczam, że zapoznałem/am się z treścią klauzuli informacyjnej oraz informacją o celu i sposobach przetwarzania danych osobowych strony "Esa Czyta" oraz prawie dostępu do treści swoich danych i prawa ich poprawiania.
Też nie wiedziałam o istnieniu książki, ale wstydzę się tylko troszkę, gdyż fanką serialu nie jestem. :-)
OdpowiedzUsuńPo pierwsze, fanem serialu jestem zdecydowanie! :) Po drugie, też nie wiedziałem, że został on nakręcony na podstawie książki. Po trzeci, zaraz lecę do biblioteki :D
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam. Człowiek uczy się całe życie:)
OdpowiedzUsuńTak? Też nie wiedziałam o książce:) Fajnie byłoby się z nią zapoznać:)
OdpowiedzUsuńNaprawdę? Nie miałam pojęcia, że istnieje taka książka!
OdpowiedzUsuńOd razu musiałam się dowiedzieć, że napisał ją żołnierz!
Ja też zaliczam się do osób, które nie wiedziały, że taka książka w ogóle istnieje.
OdpowiedzUsuńJa również żyłam w błogiej nieświadomości o istnieniu tych książek. ;) Ale właśnie, jak wrażenia? Ciekawa lektura?
OdpowiedzUsuńBardzo wciągająca, a serial jest jej bardzo wierny :)
UsuńKolejny świetny filmik! Co do książki, to może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńA wiesz, że rozwiązałaś mój problem prezentu dla mojego taty? Taka książka to będzie dla niego gratka tym bardziej, że jest fanem serialu :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o takiej książce. Ciekawe :D
OdpowiedzUsuńAle mnie zaskoczyłaś! Nie wiedziałam, że jest książka! :D
OdpowiedzUsuńA ja wiedziałam i nawet czytałam :) Ale dawno to było.. Moje wydanie miało zdjęcia z filmu :))
OdpowiedzUsuńwow, też nie wiedziałam o istnieniu tej książki :)
OdpowiedzUsuńNo proszę! Ile ciekawych rzeczy można się dowiedzieć! Ja także nie miałam pojęcia, że jest i książka :) Jednak jakoś mnie do niej nie ciągnie, bo fanką serialu też nie jestem :/
OdpowiedzUsuńTakże nie słyszałam o tej książce.
OdpowiedzUsuńFilmik godny polecenia. :D
A ja wiedziałam i czytać też czytałam, co prawda już jakiś czas temu. Może warto byłoby poszukać na strychu i odświeżyć sobie pamięć ;) Moja mama opowiadała mi, że w czasach, kiedy ona chodziła do szkoły, to nawet była ona lekturą obowiązkową :)
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że to kiedyś lektura była :D
Usuń