Akcja... oswajamy lektury!
piątek, 20 września 2013
Książka na weekend - #7 (20.09.2013r.)
Zwiastun filmu możecie obejrzeć TUTAJ.
Tym razem już na własnej skórze odczułam, że idzie jesień, bo nagrywanie na zewnątrz było niestety niemożliwe :)
29 komentarzy:
Polityka prywatności
Korzystanie ze strony "Esa Czyta" jest jednoznacznym wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych zgodnych z art. 13 o Ochronie Danych Osobowych. Jednocześnie każda osoba ma prawo do dostępu do treści swoich danych osobowych oraz prawo ich poprawienia w razie potrzeby. Udział w konkursach organizowanych przez stronę Esa Czyta wiąże się jednoznaczne z dobrowolnym podaniem danych osobowych i oświadczeniem, że są one podane zgodnie z prawdą. Dane podane w konkursie są przetwarzane wyłącznie w celach konkursowych tzn. publiczne ogłoszenie zwycięzcy konkursu oraz późniejszego przesłania nagrody konkursowej. Oświadczenie: Oświadczam, że zapoznałem/am się z treścią klauzuli informacyjnej oraz informacją o celu i sposobach przetwarzania danych osobowych strony "Esa Czyta" oraz prawie dostępu do treści swoich danych i prawa ich poprawiania.
Zazdroszczę Ci 'Kobiety w czerni" :-D Mam ochotę na film, jednak nie obejrzę go dopóki nie przeczytam książki :-)
OdpowiedzUsuńMoże i nie mogłaś nagrać na zewnątrz, ale przynajmniej wiemy, jaką masz biblioteczkę :)
OdpowiedzUsuńOglądałam film no i były oj były momenty,że byłam przerażona i zakrywałam sobie oczy;) myślę,że książka będzie o wiele bardziej straszna:D
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się ciekawa, ale Twoja biblioteczka też :D
OdpowiedzUsuńNie oglądałam filmu i nie czytałam książki - muszę to nadrobić.
OdpowiedzUsuńNie czytałam i nie oglądałam, bo zwiastun troszkę mnie przestraszył :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać, choć ostatnio coś się opuściłam - dobrze że do Ciebie trafiłam :) Obejrzę jeszcze filmik bo tej książki nie czytałam ani filmu nie oglądałam.
OdpowiedzUsuńKurcze, ale masz świetny głos, jak miło się Ciebie słucha! Jestem pod wrażeniem, od razu obserwuję i na youtube również subskrybuję ;)
Usuńciekawego bloga prowadzisz
OdpowiedzUsuńTeraz nie wykażę się inteligencją...
OdpowiedzUsuńMyślałem, że "Kobieta w Czerni" nie jest ekranizacją żadnej książki.
W ogóle po raz pierwszy spotykam się z nazwiskiem autorki.
Kurczę, mój światopogląd legł w gruzach! :)
Też lubię takie klimatyczne horrory, czasy, kiedy szukałem wyłącznie akcji i hektolitrów krwi mam już prawie za sobą :D Film obejrzałem dawno temu. Solidny, aczkolwiek niepotrzebnie zabrałem się za niego w piątkowy wieczór, kiedy byłem skrajnie śpiący, w wyniku czego oczy podczas seansu same mi się zamykały ;) Chętnie przeczytam powieść, na podstawie której film powstał. Też widziałem ją za kilka złotych w jakiejś internetowej księgarni. Szkoda, że nie mają w stacjonarnym punkcie Matrasu, przynajmniej nie musiałbym płacić za wysyłkę :D Przyjemnej lektury :)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem bloga :)
OdpowiedzUsuńJezu, jaka fatalna okładka tej książki. Zawsze zwracam uwagę na tą estetyczną stronę literatury i zwykle mnie ona rozczarowuje. Wiem że przez walnięcie twarzy aktora na okładkę książki jest szansa na jej większą sprzedaż, ale musieli dać takie dziwne zdjęcie? Teraz to wygląda jak okładka Zmierzchu.
OdpowiedzUsuńNie no chyba nie jest aż tak źle :) W każdym razie okładki "Zmierzchu" mi to nie przypomina, ale rzeczywiście twarz aktora na okładce to chwyt marketingowy... :(
UsuńMiałam okazje obejrzeć film na podstawie tej książki i nie dawno dowiedziałam się o książce. Podobnie jak ty, gdybym miała świadomość, ze jest taka książka to oczywiscie najpierw ksiazka, potem film :)
OdpowiedzUsuńJa też czasem nieopatrznie obejrzę film, jednak książka jest raczej lepsza. Jestem ciekawa, jak będzie w tym przypadku:)
OdpowiedzUsuńOglądałam film. Bardzo mi się podobał :)
OdpowiedzUsuńWidziałam - o dziwo, całkiem dobry. Harry Potter dał radę. ;)
OdpowiedzUsuńfilm bardzo fajny a książka zobaczymy :)
OdpowiedzUsuńJa także oglądałam film :) Będę czekać na Twoje przemyślenia jak już przeczytać książkę :)
OdpowiedzUsuńFilm widziałam: nie wystraszył mnie, raczej rozbawił (zwłaszcza te pieski były śmieszne ;), a Daniel, niestety, nie zrobił na mnie zbyt dobrego wrażenia (chociaż prywatnie aktor wydaje się naprawdę sympatyczny). Tym samym nie mam ochoty na lekturę książki.
OdpowiedzUsuńAle masz szczęście, gdzie można dostać tę ksiązke za tak niską cenę ?! Niestety oglądałam już film, który mi się nie podobał, więc raczej już odpuszczę sobie książkę :)
OdpowiedzUsuńKraków, ul. Królweska - księgarnia "Czytanie" :)
UsuńZ chęcią bym się z nimi zapoznała;)
OdpowiedzUsuńŚwietne te Twoje recenzje :-)
OdpowiedzUsuń"Kobiety w czerni" nie czytałam, ale dużo pozytywów słyszałam o filmie, tak więc na pewno przeczytam i obejrzę, co mi tam, gotyckie klimaty bardzo lubię :-)
Czekam na chłopaka bo boje się sama oglądać tego filmu :D A książka wydaje się być intrygująca...
OdpowiedzUsuńChyba również najpierw obejrzę film, jeśli mi się spodoba- przeczytam książkę :)
OdpowiedzUsuńCzytałam książkę i widziałam film. I muszę przyznać, że w tym przypadku chyba jednak wolę film :)
OdpowiedzUsuńFilm był całkiem niezły więc chętnie przeczytałabym książkę, w sumie jeszcze nie spotkałam się z nią w księgarniach
OdpowiedzUsuń