Tytuł polski: "Wampir z Ropraz"
Tytuł oryginalny: "Vampire de Ropraz"
Pierwsze wydanie: 2007
Pierwsze wydanie polskie: 2009
Stron: 90
Autor: Jacques Chessex - jeżeli chcesz dowiedzieć się o nim czegoś więcej, kliknij
TUTAJ.
Treść: Jest rok 1903. Spokojne życie mieszkańców szwajcarskiego miasteczka Ropraz burzy pojawienie się psychopaty profanującego zwłoki młodych kobiet. W pobliskich miejscowościach dochodzi do podobnych zbrodni. Ludzi ogarnia panika. Nikt nie czuje się bezpieczny, młode panny sypiają z krucyfiksami, czosnkiem obwieszone jest każde domostwo. Zaczyna się polowanie na zboczeńca. Głównym podejrzanym jest Favez - alkoholik i dziwak o czerwonych oczach i długich zębach. Zostaje aresztowany i umieszczony w szpitalu psychiatrycznym. Chessex, pisząc językiem kunsztownym, mrocznym i niezwykle sugestywnym, analizuje zarówno motywy działania psychopatycznego mordercy, jak i postawę małomiasteczkowej społeczności w sytuacji zagrożenia.
Książka dla wymagających czytelników o silnych nerwach.
Według Esy: Jeżeli wychodzicie z założenia, że "Wampir z Ropraz" to kolejna spośród dziesiątek opowieści o nieszczęśliwie zakochanej bladej istocie z kłami, jakich pełno teraz na rynku wydawniczym, to muszę Was rozczarować... Opowieści Chessex'a nie potraktowałabym nawet jako typowy kryminał, ale "coś" znacznie bardziej skomplikowanego, co muszę przyznać bardzo trudno poddać ocenie i jednoznacznie stwierdzić, czy i komu można ją polecić...
|
autor - Jacques Chessex |
"Wampir..." to niewielka, dziewięćdziesięciostronicowa książeczka, o której po jej przeczytaniu tak szybko nie zapomnimy z bardzo prostego powodu - jest
WSTRZĄSAJĄCA i
OBRZYDLIWA, przez co tak jak zaznaczono w opisie na okładce (a więc zostaliśmy ostrzeżeni - ryzyko podejmujemy na własną odpowiedzialność) nadaje się tylko dla czytelników o naprawdę silnych nerwach - typ razem nie jest to zabieg mający na celu reklamę książki, ale najprawdziwsze
ostrzeżenie. "Wampirowi..." znacznie bliżej do filmu "Jeździec bez głowy", albo "Pachnidła" Patricka Suskinda, choć tylko pod względem niesamowitego klimatu, jaki udało się wyczarować autorowi za pomocą niezwykle oszczędnego, a jednocześnie soczystego słownictwa, co jakby nie było jest prawdziwą sztuką. Opowieść Chessex'a czyta się w napięciu, w równym stopniu z zachwytem, co z obrzydzeniem, ponieważ autor opisuje wszystko w baaaardzo
NATURALISTYCZNY sposób, nie próbując oszczędzić nam nieprzyjemnych widoków zmasakrowanych ciał... W książce szawjacarskiego pisarza (zresztą jedynej wydanej w Polsce) nie ma miejsca na dobro, za to zło czai się za każdym rogiem i pojawia się w najróżniejszej postaci. Tropiących od tropiącego dzieli naprawdę cienka granica, co zostaje podkreślone przez zaskakujący finał, który sugeruje, że bardzo często tylko punkt widzenia sprawia, czy ktoś zostanie uznany za bohatera, czy za zbrodniarza... Nie bójcie się, że po jej przeczytaniu nie będziecie mogli przejść przez ciemny pokój - ta książka po prostu głęboko zapada w pamięć, a należy do tego typu opowieści, które możemy czytać w nieskończoność i za każdym razem odkrywać coś nowego. W żadnym razie nie jest to brutalny kryminał - książka daje niechlubne świadectwo niezmienności ludzkiej natury: fascynacji makabrą.
Jeżeli jesteście nastawieni na ckliwe historie o wampirach - odradzam lekturę "Wampira...", którego zresztą w książce raczej nie znajdziecie... Ja skusiłam się żeby opowieść Chessex'a przeczytać i nie żałuję - książka jest mroczna, a momentami naprawdę obrzydliwa, dlatego nie czyta się jej przyjemnie ani lekko, ale może właśnie oto chodzi...
Istotny jest również fakt, że akcja książki toczy się w ponurej osadzie, gdzie powstałych problemów nie rozwiązuje się przy użyciu zdrowego rozsądku, lecz wiarą w przesądy i gusła:
"Kiedy księżyc za dużo blasku daje, przed tym i owym umykaj. Kiedy księżyc, nazbyt wcześnie wstaje, węża do wora zamykaj. Na sekrety otchłani czekaj z prochem i widłami."
Na mapie świata stawiam kolejną czerwoną kropkę :) Jeżeli macie ochotę przyłączyć się do zaproponowanej przeze mnie literackiej podróży, to jest mi bardzo miło :) Proszę jedynie o wspomnienie o tym, że to ja coś takiego wymyśliłam :) Chętnie będę śledzić Waszą podróż :) Więcej o projekcie, możecie przeczytać TUTAJ :)
Czytałam chyba dwa lata temu, a jak widzę okładkę to do dzisiaj mnie ciarki przechodzą. Ale przeczytania nie żałuję :)
OdpowiedzUsuńWidziałam parę lat temu w księgarni, zaciekawiła mnie fabuła, ale zniechęciła cena bardzo wysoka, jak na tak niewielką ilość stron.
OdpowiedzUsuńOjejkuu, no to już widzę nie dla mnie, skoro jest obrzydliwie dokładnie opisane wszystko;)
OdpowiedzUsuńOo książka chyba dla mnie. :) Ale jaka króciutka :)
OdpowiedzUsuńJa bym chyba nie mogła przeczytać takiej mrocznej, przerażającej opowieści, ale nie dowiem się tego, jak nie spróbuję:)
OdpowiedzUsuńWstrząsająca i obrzydliwa? Poproszę tę książkę :) Jestem zaintrygowana...
OdpowiedzUsuńWreszcie coś strasznego, a nie ckliwego :) Przerażające powieści zaliczają się do moich ulubionych, więc mam nadzieję, że i ta mnie nie zawiedzie ;d
OdpowiedzUsuńChętnie podejmę to ryzyko. Mam tylko nadzieję, ze za makabrycznymi opisami kryje sie drugie dno :)
OdpowiedzUsuńKryje się drugie dno :)
UsuńLubie mocne i mroczne lektury :0
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają książki, na które się decydujesz. Gratuluję (i zazdroszczę!) świetnego gustu:)
OdpowiedzUsuń..ja chyba naturalistycznie to nie bardzo lubię..., ale Książki o wampirach tak,,,więc Kto wie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!!:)
Dość intrygująca fabuła, mocna tajemnicza powiastka, zainteresowałaś mnie.
OdpowiedzUsuńJak na 90 stron, klimat tej książki wydaje się naprawdę mroczny :) Ale zainteresowałaś mnie, więc poszukam w biblitece.
OdpowiedzUsuńTematyka by mnie interesowała, ale nie lubię stylu naturalistycznego, więc musze odmówić.
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie. Ciekawa tematyka ;-)
OdpowiedzUsuńoff white outlet online
OdpowiedzUsuńkyrie shoes
golden goose outlet
supreme t shirt
goyard tote bag