Akcja... oswajamy lektury!
piątek, 9 stycznia 2015
"W śnieżną noc" (John Green, Lauren Myracle, Maureen Johnson) - RECENZJA KSIĄŻKI
17 komentarzy:
Polityka prywatności
Korzystanie ze strony "Esa Czyta" jest jednoznacznym wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych zgodnych z art. 13 o Ochronie Danych Osobowych. Jednocześnie każda osoba ma prawo do dostępu do treści swoich danych osobowych oraz prawo ich poprawienia w razie potrzeby. Udział w konkursach organizowanych przez stronę Esa Czyta wiąże się jednoznaczne z dobrowolnym podaniem danych osobowych i oświadczeniem, że są one podane zgodnie z prawdą. Dane podane w konkursie są przetwarzane wyłącznie w celach konkursowych tzn. publiczne ogłoszenie zwycięzcy konkursu oraz późniejszego przesłania nagrody konkursowej. Oświadczenie: Oświadczam, że zapoznałem/am się z treścią klauzuli informacyjnej oraz informacją o celu i sposobach przetwarzania danych osobowych strony "Esa Czyta" oraz prawie dostępu do treści swoich danych i prawa ich poprawiania.
Póki co zakupiłam "Gwiazd naszych wina", więc zacznę od tej pozycji poznawać Greena, ale kiedyś pewnie, gdy nadarzy się okazja i zabiorę się za powyższy zbiór ;0
OdpowiedzUsuńJa też wczoraj pisałam na blogu o tej książce ;) Co do opowiadania pana Zielonego mam takie same odczucia :) pozdrawiam i zapraszam! :)
OdpowiedzUsuńChętnie w grudniu...
OdpowiedzUsuńA dla mnie książka była raczej przeciętna :]
OdpowiedzUsuńJedna z moich uczennic poleciła mi " Szukając Alaski" i byłam bardzo zadowolona z tej lektury mimo, że to raczej literatura dla młodych.
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest - książki Greena czyta się po prostu przyjemnie ;).
UsuńOstatnio również przeczytałam " Szukając Alaski " Książka bardzo mi się podobała. Miałam przyjemność przeczytać wszystkie książki Johna Greena. Serdecznie polecam m
UsuńMyślę, że by mi się spodobała :) Z autorów czytałam tylko Greena "Szukając Alaski".
OdpowiedzUsuńMam w planach już od jakiegoś czasu i choć nie znam za bardzo autorów (prócz Greena) to z chęcią przeczytam ^^
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej książce i mam ją w planach ;)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że słyszałam, ale moja lista książek do kupienia jest taka dłuuuuuga, że chyba poczekam do następnych świąt ;)))
OdpowiedzUsuńŁadna okładka, faktycznie głośno było o tej książce, można nawet było nabyć w Biedronce w przyzwoitej cenie:)
OdpowiedzUsuńW Biedronce? O tym nie wiedziałam :D.
Usuńsłyszałam sporo o tej książce i jeśli w tym roku doczekam się jeszcze śniegu to ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytam, ale kiedy? Nie wiem :)
OdpowiedzUsuńA, ja jakoś tak nie mogę zabrać się za Greena... :/
OdpowiedzUsuńKsiążki Greena mają coś w sobie. Czytałam "Szukając Alaski" i "Gwiazd naszych wina" i się zakochałam w jego twórczości. "W śnieżną noc" mam w planach, ale jeszcze nie wiem kiedy przeczytam. Kiedyś na pewno ;)
OdpowiedzUsuń