Pierwsze wydanie: 2007
Stron: 273
Autor: Agnieszka Lisak - jeżeli chcesz dowiedzieć się o niej czegoś więcej, kliknij TUTAJ.
Treść: W staropolskiej alkowie działo się naprawdę wiele. Nasi pradziadowie podlegali tym samym słabościom i pragnieniom, co my: potrzebie miłości, bliskości drugiego człowieka, pożądaniu. Pod aksamitnym kubrakiem zdobionym drogimi kamieniami, pod pancerzem zbroi dokładnie tak samo biło i pękało z miłości serce jak pod współczesnym garniturem. W książce spotkają czytelnicy zwykłych ludzi z ich namiętnościami - w sypialni, w nocnej koszuli, w plątaninie wątpliwości. W czasach staropolskich podobnie jak i dziś, każda dziewczyna marzyła o wielkiej, dozgonnej miłości. Śpiewano o niej piosenki, zaczytywano się w romansach, korzystano z porad wróżek. Niestety nie każdej pannie dane było wyjść za mąż z miłości. O zamęściu bowiem decydowała zwykle wola rodziców, którzy z racji wieku i doświadczenia uważali, że lepiej wybiorą kandydata do ręki córki.
Według Esy: Książkami autorstwa Agnieszki Lisak zainteresowałam się już jakiś czas temu dzięki pozytywnym recenzjom, na które trafiałam buszując po internecie. Kiedy w końcu "Miłość staropolska" wpadła w moje ręce, nie mogłam doczekać się, aż znajdę czas, aby ją przeczytać, tym samym pogłębiając moją wiedzę historyczną o pomijane w podręcznikach, a przecież niejednokrotnie wprawiające w autentyczne zdumienie fakty zza drzwi zarówno królewskich sypialni, jak i wiejskich gospodarstw... Jeżeli z przeróżnych względów nie przepadacie za historią (zraził Was do niej szkolny nauczyciel lub nie "kręcą" Was "suche" daty i wydarzenia), to myślę, że książka Agnieszki Lisak będzie wręcz DOSKONAŁYM sposobem na przekonanie się co do tego, że odległe czasy nie muszą być nudne, pozbawione "ikry"... :)
Agnieszka Lisak (źródło: Wikipedia) |
Na mapie świata stawiam kolejną czerwoną kropkę :) Jeżeli macie ochotę przyłączyć się do zaproponowanej przeze mnie literackiej podróży, to jest mi bardzo miło :) Proszę jedynie o wspomnienie o tym, że to ja coś takiego wymyśliłam :) Chętnie będę śledzić Waszą podróż :) Więcej o projekcie, możecie przeczytać TUTAJ :)
Książka może być na prawdę ciekawa. Zainteresowałaś mnie i zabieram sie za szukanie powieści :)
OdpowiedzUsuńCzytałam tę książkę i bardzo miło ją wspominam. Za historią nie przepadam, ale wydarzenia podane w takiej formie jak najbardziej do mnie trafiły :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam historyczne książki,i tą muszę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńNiestety, pozycja nie dla mnie ;/
OdpowiedzUsuńja też myślę, że to może być ciekawa lektura. może się skuszę w długie zimowe wieczory na jej przeczytanie
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki, które pozwalają przeciętnemu Kowalskiemu przenieść się w zupełnie inne czasy. Zapamiętam sobie tytuł tej pozycji.
OdpowiedzUsuńMogłaby mi się spodobać:)
OdpowiedzUsuńHej, nominowałam Cię do Libster Blog, zapraszam ;) Mam nadzieję, że przyjemnie będzie się Tobie odpowiadać na pytania. ;)
OdpowiedzUsuńhttp://dzosefinn.blogspot.com/2013/08/witajcie-kochani-jak-mijaja-wamwakacje.html
Pozdrawiam!
D. ;)
Z chęcią wybiorę tę książkę na wakacje! :) Pozdrawiam, Livresland :*
OdpowiedzUsuńCiekawa książka. Zapisuję na swojej liście :)
OdpowiedzUsuńKsiązka wydaje sie być bardzo interesująca, z chęcią dopisze ją do swojej listy :)
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńchciałabym nominować Twój blog w konkursie-zabawie ‘Libster blog’! ..a także zachęcić do wzięcia udziału w tymże blogowym przedsięwzięciu. Więcej informacji znajdziesz u mnie, poniżej podaję adres:
http://retrams.blogspot.com/p/blog-page.html
Uważam, że powinniśmy wzajemnie brać udział w takich akcjach, by poznawać swoje gusta czytelnicze i nas samych :)