* "Poezja - mówię, Polska - myślę" (Polska w poezji rosyjskiej XX wieku)
* "Cigi de Montbazon" - Anatol Ulman
* "Albatros" - Susan Hill (tak - to ona napisała "Kobietę w czerni")
* "Niepokoje poetów" - Seweryn Pollak
* "Ascanio" - Aleksander Dumas (ojciec)
* "Wicehrabia de Bragellone" - Aleksander Dumas (ojciec)
* "Hrabia de Charny" - Aleksander Dumas (ojciec)
* "Cienka kreska" - Adam Zagajewski
* "Nowele wybrane" - Henryk Sienkiewicz
* "Irydion" - Zygmunt Krasiński
* "Literatura romantyzmu" - Alina Witkowska (na pewno przyda się do egzaminu^^)
* "A practical English Grammar" (PiW)
* "You Can Learn English" - Leon Szkutnik
Od góry:
* "Wyżej niż kondory" - Wiktor Ostrowski
* "Pisarstwo Williama Manna" - Jerzy Poradecki
* "Wybór dramatów" - Sławomir Mrożek
* "Królewicz i żebrak" - Mark Twain
* "Trędowata" - Helena Mniszek (chorowałam na nią już od dłuższego czasu)
* "W dwadzieścia lat później" - Aleksander Dumas (ojciec)
* "Popiół i diament" - Jerzy Andrzejewski
* "Scarlett" - Alexandra Ripley (jak widać mam słabość do "Przeminęło z wiatrem")
Od góry:
* "Wybór nowel" - Bolesław Prus
* "Malwina czyli domyślność serca" - Maria Wirtemberska
* "Sobie śpiewam a muzom" - Jan Kochanowski
* "Trzej muszkieterowie" - Aleksander Dumas (ojciec)
* "Noc listopadowa" - Stanisław Wyspiański
* "20 000 mil podmorskiej żeglugi" - Juliusz Verne
* "Znachor" - Tadeusz Dołęga-Mostowicz
* "Dom nad łąkami" - Zofia Nałkowska
* "Opowiadania" - Maria Konopnicka
* "Książka moich wspomnień" - Jarosław Iwaszkiewicz
* "Wiosna admirała" - Michał Rusinek (nie - to nie ten Michał Rusinek, z którym zrobiłam sobie zdjęcie na Targach Książki w Krakowie :P)
Od góry:
* "Po tamtej stronie śmierć" - Maria Nurowska
* "Sercowa choroba" - Jerzy Stuhr
* "Profesor Wilczur" - Tadeusz Dołęga-Mostowicz
* "Lilla Weneda" - Juliusz Słowacki
* "Bajki" - Wacław Sieroszewski
* "St. Ives, czyli przygody francuskiego jeńca w Anglii" - Robert L. Stevenson
* "Niezwykłe przygody Don Kichota z La Manczy" - Miguel de Cervantes
* "Rebeka" - Daphne de Maurier (miałam zamiar przeczytać jeszcze na wakacjach^^)
* "Pustelnia parmeńska" - Stendhal (skusiłam się, bo "Czerwone i czarne" to jedna z moich ulubionych książek)
Od góry:
* "Mała księżniczka" - Frances Burnett
* "Za zdrowie wędrowca na szlaku" - Jack London
* "Dama kameliowa" - Aleksander Dumas (syn)
* "Opowiadania" - Jarosław Iwaszkiewicz
* "Ulana" - Józef Kraszewski
* "Zwierzęta z lasu dziewiczego" - Arkady Fiedler
* "Mały bizon" - Arkady Fiedler
* "Colas Breugnon" - Romain Rolland
* "Podręcznik języka niemieckiego" (PiW)
Muszę zebrać szczękę z podłogi, bo tam wylądowała po zobaczeniu tych zdjęć. :OOO
OdpowiedzUsuńHahaha :D Aż tak? :) Ja tylko zrobiłam książowe "zakupki" :D
UsuńDokładnie, tak samo się poczułam. Oddawaj Tomka:P Nie no a tak serio to pozazdrościłam troszkę:) Chyba sama muszę się przejechać na ten pchli targ:) Empik przy tym wysiada:) pozdrawiam serdecznie
UsuńNapatrzeć się nie mogę na Twoje książki. Antykwariatu nigdzie w pobliżu nie ma, czasem zamawiam hurtowo takie perełki przez internet, ale wiadomo - to nigdy nie to samo...
OdpowiedzUsuńA u Ciebie takie cudeńka. I ten Tomek (piękne to wydanie, Muza może się schować), w ogóle cała klasyka młodzieżowa i młodzieżowo-podróżnicza (i sama podróżnicza).
Mój sześciotomowy Słowacki jednak może się schować ;-)
Piękne nabytki :) Takiego wydania Słowackiego można tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńJestem w ciężkim szoku. Ciężarówką je pewnie do domu dowiozłaś, co? :-P Czytania na kilka lat, przynajmniej mnie by to ze dwa lata zajęło ;-)
OdpowiedzUsuńAle sztos! :D To się nazywa wyhaczyć dobrą okazję!
OdpowiedzUsuńTo ci dopiero zakupy z duszą :)
OdpowiedzUsuńo Boże *_____________________* Najbardziej zazdroszczę tego, co znalazłaś między kartkami. Uwielbiam takie stare pamiątki, znak, że ktoś inny kiedyś miał te książki w rękach.. napatrzeć się nie mogę na te zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńBardzo zazdroszczę takiego miejsca. :) jakby tam jeszcze były tanie albumy to już wgl. :D
OdpowiedzUsuńTam jest wszystko :D
UsuńJak tu nie kochać Krakowa? :) Wspaniały stos, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńW Toruniu takie stosy zdarzają się tylko przy okazji świątecznego kiermaszu w Bibliotece Uniwersyteckiej.
O ! B ! O ! Ż ! E ! *__________________________________*
OdpowiedzUsuń:O
Jestem pod wrażeniem :D
OdpowiedzUsuńZaaacnie :) Piękny widok :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę przeogromnie superaśna sprawa.Też chciałabym takie miejsce u mnie w Łodzi :) Najbardziej zafascynowana jestem tym co znalazłaś w książkach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cóż za cudeńka! Wow! Gdzie Ty kobieto dorwałaś takie diamenty? Jak chodziłam do szkoły też chętnie czytałam o przygodach Tomka :)
OdpowiedzUsuńNie moje klimaty, ale 74 książki?! 0.0 A myślałam, że to ja kupuję dużo książek :D
OdpowiedzUsuńNo no, niezły stosik :) Tomka pamiętam z dzieciństwa, jak czytałam na strychu w deszczowe dni :)
OdpowiedzUsuńZastanawia mnie natomiast "Trędowata", bo nie znoszę tej książki :) Ciekawa jestem, co Ty o niej powiesz ;)
Też jestem bardzo ciekawa :)
UsuńMoja mama mówi, że kiedyś to był hit :) A o ile mnie pamięć nie myli, to serial też był o tym samym tytule ;-)
UsuńRęce opadły do ziemi, szczęka leży między nimi... Takie perełki dorwałaś, że tylko pozazdrościć ^^ Szkoda, że u mnie w mieście nie ma takiego miejsca, w którym mogłabym tak zaszaleć.
OdpowiedzUsuńNo ciekawe nabytki, jestem w ogromnym szoku, naprawdę dorwałaś perełki ;). Niektóre z nich sama bym przegarnęła, może trzeba się wybrać na wycieczkę do Krakowa?
OdpowiedzUsuńKoniecznie przyjeżdżaj do Krakowa :D
UsuńMam to w planach od hoho, chciałam na Targi Książki, ale musiałam do pracy iść, więc nici z tego. Ja dzisiaj zrobiłam małe książkowe zakupy...
UsuńBrak mi słów... Nie wspominając jak ci zazdroszczę... Piękne zakupy.
OdpowiedzUsuńOooo Matko,no to dziś już sen mam z głowy,ja kochająca" książeczki staruszeczki";-/ A tu takie piękne Cuda;-) Ciekawa jestem tego stosiku, na zdjęciu pierwszego, w samych zielonych okładkach;-)Piękności,zazdroszczę,ale tak pozytywnie i zapraszam do mnie;-) Pozdrawiam Missy.
OdpowiedzUsuńWow, 74 książki :) Masz co czytać na długie jesienne wieczory (i zimowe pewnie), a znając życie jeszcze Pchli Targ odwiedzisz (może do setki dojdziesz? :)) Słowackiego sam bym chętnie zakupił :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie Pchli Targ odwiedzę jeszcze nie raz :)
UsuńStosik pokaźny, ale ja wśród nich dla siebie niczego nie znalazłam. No może.. te dzieła Słowackiego kuszą. :) Kurczę, chętnie wybrałabym się na taki targ. ^^
OdpowiedzUsuńGdzie Ty to wszystko pomieścisz :P
OdpowiedzUsuń"Trędowatą" czytałam kilka lat temu, chyba nawet to samo wydanie ;) I bardzo miło wspominam :)
Mój pokoik jest baaaardzo pojemny :D
UsuńWśród Twojej nowej kolekcji znalazła się książka, z którą związana jest historia w mojej rodzinie:). Dawno temu moja mama jeździła pociągiem do szkoły, a tym samym pociągiem jeździł do dziś niezidentyfikowany, przystojny, młody człowiek. Któregoś dnia mama zobaczyła, że jest okrutnie zaczytany w jakieś książce. Po kilku niezręcznych figurach akrobatycznych zobaczyła autora i tytuł- Romain Rolland "Colas Breugnon". Po intensywnych poszukiwaniach zdobyła tę książkę i przeczytała od deski do deski. Książka jest wciąż u nas w domu i kiedy szukam czegoś do czytania mama niezmiennie ją proponuje. A ja, wstyd przyznać, jej jeszcze nie przeczytałam...
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
Na targu polecił mi ją taki uprzejmy pan, więc może to ten sam, którego kiedyś widziała Twoja mama? :D Świetna historia :)
UsuńUwielbiam takie wyprzedaże :))
OdpowiedzUsuńSzkoda, że w mojej okolicy nie ma takich targów z książkami.
OdpowiedzUsuńWiele książek z tych stosików czytałam.
Super lektura na jesień i zimę!
Podziwiam! Lubię stare książki i widzę tu wiele ciekawych egzemplarzy, które z chęcią bym przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńA "Albatros" Susan Hill jest w moim przekonaniu o wiele ciekawszy niż "Kobieta w czerni".
Koniecznie muszę to sprawdzić :)
UsuńTo stare wydanie serii przygód Tomka ma to "coś". Dawno temu przeczytałam tylko jeden tom, wypadałoby to nadrobić. ;)
OdpowiedzUsuńWow, w tą niedzielę jadę do Krk i nic nie może zmienić moich planów:D Tyle książek i to po 1zł, za 70zł to ja miałabym 2, może przy dobrym zrządzeniu losu maksymalnie 3:D
OdpowiedzUsuńW takim razie koniecznie podjedź pod halę targową :)
UsuńCUDA !
OdpowiedzUsuńZnachor <3 Alfred Szklarski i jego Tomek <3
Stare książki mają duszę : ) Te nowe również
Wystarczy tylko pogratulować zdobyczy :)
OdpowiedzUsuńJak miło popatrzeć na taki oryginalny stosik ;) Też mam te ,,tomkowe" wydania ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę - kupienie siedemdziesięciu czterech książek za jednym zamachem... i to za 1 zł! Raj na Ziemi - odnaleziony.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bukwa :]
Książki z duszą, to jest to :) Widzę tu wiele ciekawych pozycji, które chętnie bym przeczytała. Zazdroszczę zwłaszcza Dumasa :)
OdpowiedzUsuńKiedy ty to przeczytasz?!
OdpowiedzUsuńBardzo dobre pytanie :D :)
UsuńJeszcze nigdy nie widziałam tak ogromnego 'stosiku'! Jestem pod wrażeniem i życzę powodzenia w czytaniu :)
OdpowiedzUsuńJeeeeej ale zakupy! :) Muszę w końcu znaleźć chwilę i pojechać na ten targ.
OdpowiedzUsuńIleeeeeż książek:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że na Starowiślnej to nie tylko dobre lody mają... :)
OdpowiedzUsuńTrochę taki second hand dla książek :) Bardzo lubię takie akcje! I gratuluję nowości, pozdrawiam cieplutko : )
OdpowiedzUsuńO, w mordeczkę!
OdpowiedzUsuń"Colas Breugnon" jest świetny! Serii o Tomku zazdroszczę przeogromnie! Moje wydanie nie jest takie fajne. :(
Do "Rebeki" też się przymierzam. Film mi się szalenie podobał.
Masz jeszcze gdzie mieszkać, czy z braku miejsca śpisz u sąsiadów? :P
Jeszcze mam gdzie mieszkać, ale obawiam się, że kiedyś książki zajmą nawet moje łóżko :D :P
UsuńNie wiedziałam, że "Rebeka" została zekranizowana :)
Jakie cuuuda!!! Też takie chcę! Ach, czemu u mnie w mieście nie ma czegoś takiego? Ja się pytam. Najbardziej zazdroszczę oczywiście Szklarskiego. Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńSerrrrrrrce mi zabiło megamocno jak zobaczyłam taką ilość książek!!! <3
OdpowiedzUsuńZaszalałaś :D Uwielbiam takie wyprzedaże po 1 zł, ale zazwyczaj wracam z nich z kilkoma książkami... Teraz tylko wziąć się za przeczytanie ich, ale co to dla Ciebie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Tyle perełek,i to jest to..
OdpowiedzUsuńMiłego czytania.
Zazdroszczę! Czemu ja o tej akcji nie wiedziałam?! W końcu już jakiś czas w Kraku studiuję...
OdpowiedzUsuńNo, nic. Chociaż większości książkowych wymian nie przespałam ;).
To nie jest żadna akcja :) Pchli Targ jest tam co tydzień w niedzielę :)
UsuńNo, no no piękne okazy, zatem przyjemnej lektury, zimę masz z głowy :P
OdpowiedzUsuńU kurczątko, toś zaszalała :)
OdpowiedzUsuńNajpierw muszę przemyśleć regał robiony na wymiar, który pomieści masę książek, na razie nie mam gdzie trzymać nowo zakupionych, więc nie mogę nawet takich zakupów planować; zazdraszczam!
OdpowiedzUsuńSłowacki cudny, reszta też niczego sobie :))
OdpowiedzUsuńNie będę oryginalna - po prostu straszliwie zazdroszczę. (: Sama przy każdej okazji korzystam z możliwości zakupu dużych ilości książek, ale takich zakupów nigdy nie zrobiłam...
OdpowiedzUsuń