W kwietniu udało mi się przeczytać dziewięć książek. Nie zastanawiałam się na tym czy to dużo, bo przecież czytanie to nie wyścigi. Liczy się jakość, a w minionym miesiącu trafiłam na same ciekawe pozycje. Jeżeli jesteście ciekawi szczegółów, zapraszam do oglądania ;)
A oto książki, które rozpakowywałam przed kamerą ;) Już nie mogę się doczekać, kiedy zacznę je czytać. Na pierwszy ogień idzie oczywiście "Parabellum: Horyzont zdarzeń".
"Marynarka" (Mirosław Tomaszewski)
Wydaje się, że Karol Jarczewski, przedsiębiorca, szanowany obywatel Gdyni, ma tylko jeden problem. Jest nim Witek, cyniczny zięć, który wyraźnie dąży do przejęcia firmy. Pewnego dnia redaktor naczelny "Głosu Bałtyckiego", niespełniony literat, dostaje od Witka propozycję - ma napisać książę o wydarzeniach grudnia 1970. Książkę wyjątkową. Witek obiecuje mu w tym pomóc...
"UGI" (Mirosław Tomaszewski)
Oto zgrabnie opowiedziana historia o domniemanym globalnym spisku wielkich korporacji, którym nie wystarcza już manipulowanie konsumentami (czyli nami wszystkimi) za pomocą reklamy. A także opowieść o utracie ideałów i niezależności przez dziennikarza, który na trop owego spisku wpada.
"Equilibrium game" (Szymon Salski)
Victor Zacharski - naukowiec i wykładowca, absolwent prawa, psychologii oraz psychiatrii na Uniwersytecie Harvarda - kryje w sobie mroczną tajemnicę. Nie może pogodzić się za światem, w jakim przyszło mu żyć, popada więc w uzależnienie od heroiny, kokainy i leków psychotropowych. Historia Victora przeplata się z narkotycznymi i jednocześnie poetyckimi wizjami. Jego życie staje się grą odbywającą się na różnych płaszczyznach, poziomach i wymiarach.
"Parabellum: Horyzont zdarzeń" (Remigiusz Mróz)
Powieść "Horyzont zdarzeń" to druga część cyklu "Parabellum", opisującego niezwykłą tułaczkę braci Zaniewskich po ogarniętej wojną Europie. Będą walczyć, zabijać, uciekać pod faszystami i bolszewikami, wplątywać się w afery szpiegowskie... Oraz kochać piękne kobiety.
RECENZJA PIERWSZEJ CZĘŚCI: KLIK
"Cięcie" (Veit Etzold)
Clara Vidalis, patopsycholożka, profilerka i przede wszystkim świetna detektyw, otrzymuje kopertę z płytą CD. Na płycie znajduje się krótki, ale przerażający filmik – zamaskowany mężczyzna podcina gardło młodej, ładnej dziewczynie. W tym samym czasie Albert Torino – geniusz i wizjoner, jak sam chce siebie widzieć, lub pozbawiony skrupułów zboczeniec, jak określają go inni -rozpoczyna emisję online wyjątkowo kontrowersyjnego show, będącego połączeniem interaktywnego reality show i konkursu piękności, którego zwyciężczyni ma otrzymać nagrodę w postaci sławy i kontraktów, a wylosowani widzowie będą mogli spędzić z królową show noc całkowicie na swoich warunkach. Jak można się spodziewać, program przyciąga nieciekawych ludzi, ale cieszy się ogromną popularnością. Oboje wpadają w ręce mordercy, którego plan jest daleko bardziej złożony, niż można przypuszczać.
A ja nadal czekam na drugą część Parabellum :(
OdpowiedzUsuńPrzyjemnej lektury!
Piękny stos! Mnie urzekło "Cięcie", więc chyba się w nie zaopatrzę :) Ale jeszcze poczekam na Twoją recenzję :)
OdpowiedzUsuńMam takie samo zdanie - nie czyta się na wyścigi!!!
OdpowiedzUsuńOstatnio przeczytałam "Marynarkę" i jestem pod jej wielkim wrażeniem. To naprawdę świetna książka.Innych jak dotąd nie miałam okazji poznać.
Pozdrawiam majowo i jeśli można - zapraszam do siebie.
Dokładnie, nie liczy się ilość - tylko jakość. Bardzo miło oglądało mi się to podsumowanie. Muszę przyznać, że nie miałam okazji zapoznać się z twórczością Remigiusza Mroza, ale wiele dobrego słyszałam na temat jego książek. Zazdroszczę tylu pozycji i pozdrawiam, Marcelina ;)
OdpowiedzUsuńNie czyta się na wyścigi, choć z drugiej strony chciałoby się jak najwięcej ;)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że "Cięcie" to książka na bazie której powstał film, który mi się podobał :D ależ było moje zdziwienie jak przeczytałam o czym ta książka jest :D
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się pomysł z otwieraniem paczek na ekranie - podziwiam Ciebie za cierpliwość i silną wolę ;P 9, a nawet 10 przeczytanych to bardzo dobry wynik :) A ze stosu najbardziej zazdroszczę drugiej części Parabellum, bo recenzją pierwszej byłam zachwycona. Jestem pod wrażeniem, ze zdecydowałaś się na opasłą "Marynarkę" - ja póki co zrezygnowałam z jej czytania ze względu na maturę, jednak tematyka ciekawi mnie na tyle, że po, spróbuję ją zdobyć.
OdpowiedzUsuńMnie zainteresowało "Cięcie" i na tę recenzję czekam najbardziej :)
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć! ;)
OdpowiedzUsuńCięcie jakie grube :) porządnie wygląda, chciałabym przeczytać :)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzje książek, bo zapowiadają się niesamowicie !
OdpowiedzUsuńhttp://bibliotekamlodegoczytelnika.blogspot.com/
Ja właśnie szykuję się do lektury ,,Marynarki" i ,,Horyzontu zdarzeń".
OdpowiedzUsuńWłaśnie skończyłam Parabellum II, świetna książka.
OdpowiedzUsuńBędę właśnie czytać "Horyzont zdarzeń". Świetne wyniki, gratuluję!
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawiła mnie książka, pt. "Cięcie". Mam nadzieję, że nie będzie trzeba długo czekać na Twoją recenzję :)
OdpowiedzUsuń9 to na prawdę sporo, ale masz rację, czytanie książek to nie wyścigi, każdą pozycję dawkuje się inaczej :D
OdpowiedzUsuńA przy okazji, nominowałam Cię do LBA, serdecznie zapraszam :D
Imponujący wynik : >
OdpowiedzUsuńGratuluję wyników!
OdpowiedzUsuńWłaściwie to nigdy nie miałam styczności z western' ami i choć widziałam wcześniej twój filmik, to jakoś nie miałam na nie ochoty. A teraz jest wręcz przeciwnie! Powodzenia w maju. ;)
OdpowiedzUsuńshelf-of-books.blogspot.com