W ostatnich dniach udało mi się również zdobyć kilka ciekawych pozycji z biblioteki instytutowej :) Cóż... Książki... i to za darmo.... ;) Chyba nie potrafię przejść obok takiej okazji obojętnie :)
Trzy tomiki poezji są w stanie idealnym :) Nigdy nie wiadomo, kiedy będę miała ochotę się z nimi zapoznać :) Co więcej - w jednym z nich znalazłam dedykację od samego autora <"W cieniu skrzydeł">. |
O żadnej z książek (oprócz Emmy) nie słyszałam ;) życzę miłej lektury! :D
OdpowiedzUsuńTeż bym chętnie swoje zbiory poszerzyła, ale gdzie ja to będę potem składować ;/ ?
OdpowiedzUsuńZ Twojego stosiku czytałam "Starą baśń". Nawet mi się podobała, po lekturze obejrzyj ekranizację :)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością przeczytałabym książkę zatytułowaną ,,Emma". Znam ekranizację, ale oczywiście jeszcze książki nie przeczytałam :D Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa niestety jestem niestosikowa, bo zwykle czytam e-booki :P
OdpowiedzUsuńIle zapomnianej literatury! :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać recenzji - niektóre z tych książek mam nawet w swoim domku :)
Ty i Awiola to dwie blogerki, które kochają takie stare perełki. Oczywiście ja też i na pewno większość blogerów także, ale u Was dwóch baaaardzo to widać :)
OdpowiedzUsuńNie zaprzeczam :D Uwielbiam takie starocie :)
UsuńOstatnio odkryłam w swojej biblioteczce te wydanie Iwaszkiewicza z ostatniego zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDużo dobrych książek :) Ostatnie jeden z moich wykładowców opowiadał o tym Targu. Również kupuje tam książki w sporych ilościach. Chyba będę się musiał kiedyś wybrać do Krakowa :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie - zapraszam! :D
UsuńChciałabym zobaczyć Twoją biblioteczkę, pewnie jest ogromna:D
OdpowiedzUsuńJuż wkrótce :)
UsuńŻadnej nie znam, ale to tylko zwiększa mój apetyt :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe zbiory. Uwielbiam stare, nieco już zapomniane już książki w związku z czym jestem stałą klientką warszawskich antykwariatów i składów książki. Czekam na recenzje i życzę miłej lektury:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam krakowski targ "pod halą". Kiedyś upolowałam na nim świetny słownik do języka włoskiego za magiczne 2 zł, Wujek (celowo pisany wielką literą) regularnie chadza tam po archiwalną prasę i poza tym znosi mnóstwo książek i filmów.
OdpowiedzUsuńMagiczne miejsce.
Duużo książek :) Stare książki mają w sobie tyle uroku... Zazdroszczę nabytków i miłego czytania!
OdpowiedzUsuńJa niestety na te starsze książki nie mam w pokoju miejsca, siłą rzeczy musiały się przeprowadzić do piwnicy ;) Tytuły i większość autorów są mi właściwie obce, ciekaw jestem co Cię zainteresuje, daj znać, gdybyś trafiła na jakąś zapomnianą perełkę :)
OdpowiedzUsuńKurczę, zazdroszczę Ci:) Uwielbiam stare książki, ale niestety u mnie nie ma nigdzie takiego punktu, gdzie można by je zakupić:) W bibliotece też już nie ma starszych egzemplarzy, bo wszystkie zostały wyprzedane.
OdpowiedzUsuńMam jeden zaprzyjaźniony antykwariat internetowy, jednak to nie to samo, co szperanie wśród regałów.
Chata wuja Toma, bardzo lubiłam ten fllm, oglądałam go wielokrotnie w dzieciństwie. Starą baśń też lubię, ale widziałam tylko ekranizację.
OdpowiedzUsuń"Emmę" chętnie bym sobie pożyczyła :)
OdpowiedzUsuńCudowny blog! Wrzucam do ulubionych u mnie i będę częstym gościem!!!!
OdpowiedzUsuńNiektóre z tych książek czytałam:)
OdpowiedzUsuńStare książki mają swój niepowtarzalny urok.
Pozdrawiam
Och, "Chata wuja Toma", jak mnie ta książka wzrusza. ;)
OdpowiedzUsuńLiczyłaś kiedyś ile już w sumie książek stamtąd przytargałaś?
ło matulu ileż książek ;) "Starą baśń" gdzieś mam w domu, w nieco innym wydaniu, ale nie czytałam ;)
OdpowiedzUsuńZ tego wszystkiego to znam tylko "chatę wuja Toma" - naprawdę wzruszająca i dająca do myslenia książka :)
OdpowiedzUsuńhttp://i-am-ready-for-reading.blogspot.com/
mój blog książkowy :)