Cykl "SAY HALLO TO ESA" powstał z myślą o tych z Was, którzy mają problemy ze zmotywowaniem się do nauki języka angielskiego. Jeżeli szukacie ciekawych programów, publikacji oraz różnorodnych pomocy ułatwiających słuchanie, czytanie i pisanie w obcym języku, to bardzo dobrze, że tutaj trafiliście!
Pozwólcie, że najpierw odwołam się do moich wspomnień. Nie mam pojęcia, jak było w Waszym przypadku, ale jeżeli chodzi o mnie, to NIGDY nie trafiłam na lektora, który potrafiłby zainteresować mnie językiem obcym. Lektora, który sprawiłby, że nowych słówek i zwrotów uczyłabym się z przyjemnością. Lekcje w szkole podstawowej, gimnazjum i szkole średniej wyglądały bardzo podobnie. Były nudne. Z przykrością muszę stwierdzić, że na studiach wcale nie jest lepiej. Oczywiście przez cały ten czas przyswajałam nowe reguły i powiększałam zasób słówek, jednak robiłam to bez większego przekonania. Niestety.
Na szczęście w porę zorientowałam się, że istnieją różne "bezbolesne" formy nauki języka obcego, takie jak oglądanie seriali, filmów, najróżniejszych kanałów na YouTube oraz czytanie książek. Zatrzymajmy się na chwilę przy mojej ostatniej propozycji - czytaniu książek. Szczególnie na początku może być ona kłopotliwa. Wbrew pozorom nie jest łatwo wybrać powieść, która nie tylko trafi w nasz gust czytelniczy, ale także będzie odpowiadała naszemu poziomowi znajomości języka. Jeżeli nie radzimy sobie z angielskim zbyt dobrze, to pozostają nam chyba tylko bajki dla dzieci i lekkie czytadła.
Na szczęście wydawnictwa językowe w porę zauważyły ten problem i zaczęły wydawać książki dostosowane do różnych poziomów zaawansowania. Znajdziecie wśród nich romanse, powieści sensacyjne, przygodowe, horrory oraz... kryminały. Jeżeli śledzicie moje internetowe poczynania już od jakiegoś czasu, to z pewnością wiecie, że najbardziej lubię sięgać po książki mocne i skrywające mrożącą krew w żyłach tajemnicę. Właśnie dlatego zwróciłam uwagę na nowość zaproponowaną przez wydawnictwo Edgard - aplikację mobilną z serii "Angielski z kryminałem".
ANGIELSKI Z KRYMINAŁEM
Obecnie w skład tej mobilnej serii wchodzą tylko trzy kryminały, jednak można spodziewać się, że już wkrótce oferta zostanie poszerzona.
* "Pablo García" - poziom A2
* "A Strange Pair" - poziom A2
* "Cold Little Hand" - poziom A2-B1
Trochę żałuję, że na dzień dzisiejszy pośród przywołanych propozycji zabrakło wersji skierowanej do osób znajdujących się na wyższym poziomie zaawansowania, jednak, z drugiej strony, taki stan rzeczy jest całkiem zrozumiały. Jeżeli posługujemy się językiem angielskim na poziomie B2 lub C1, jesteśmy w stanie przeczytać większość książek, które lądują na półkach zagranicznych księgarni.
Jakieś dwa tygodnie temu, dzięki uprzejmości wydawnictwa Edgard, w moje ręce (a właściwie na mój telefon) trafiła wspomniana już wcześniej aplikacja "Cold Little Hand". Mój tegoroczny harmonogram studiów wykazuje, że znajduję się na poziomie B2+, jednak byłam tak ciekawa tego, jak wygląda tego typu mobilny kryminał i przede wszystkim, czy nauka z jego pomocą rzeczywiście jest skuteczna, że postanowiłam przymknąć oko na zalecenia wydawcy dotyczące poziomów.
"COLD LITTLE HAND"
FABUŁA KRYMINAŁU:
"Współczesny Londyn. Harper, tajny agent działający na zlecenie Interpolu, podejmuje się misji rozpracowania kartelu handlarzy książek. Książek niezwykłych - białych kruków wartych miliony. Biznes opanowany jest przez przestępców, jugosłowiańskich zbrodniarzy wojennych i ich brytyjskich pomocników."
Wyższość aplikacji mobilnej nad papierową pomocą do nauki języka polega na tym, że jej użytkownik może korzystać z niej właściwie wszędzie. W autobusie, na spacerze, podczas gotowania obiadu, wymieniania koła w samochodzie... Jasne, że książkę również możemy zabrać ze na zakupy, ale aplikacja nie obciąża naszego plecaka lub torebki. Nic nie waży.
Kryminał, z którym powiązane są różnego rodzaju ćwiczenia, został podzielony na krótkie rozdziały. Słówka, które mogą sprawić trudność, są pogrubione i "podlinkowane", dlatego od razu możemy sprawdzić ich znaczenie. Przyznam, że było to bardzo wygodne. Czasami, kiedy sięgam po powieści w języku angielskim, nie zaprzątam sobie głowy wertowaniem słownika. Jeżeli nie znam jakiegoś słowa, staram się zrozumieć jego sens z większego bądź mniejszego fragmentu. Tak - jestem leniwa. W przypadku kryminału "Cold Little Hand" wszystko dostałam na tacy. I bardzo dobrze :). Oczywiście, jeżeli tylko mamy na to chęć, możemy posłuchać lektora, który przeczyta dla nas odpowiedni fragment i rozwieje wątpliwości dotyczące wymowy.
Fabuła "Cold Little Hand" jest całkiem intrygująca. Jasne, że Kevin Hadley nie napisał kryminału na miarę Agaty Christie, jednak w przypadku tego typu publikacji nie to jest najważniejsze.
Po przeczytaniu konkretnego rozdziału użytkownik aplikacji ma możliwość wykonania ćwiczeń sprawdzających rozumienie tekstu oraz leksykalno-gramatycznych. Zdania prawdziwe i fałszywe, testy jednokrotnego wyboru, porządkowanie synonimów, tłumaczenie słówek...
Przyznam, że wykonywanie ćwiczeń mobilnie, na telefonie, okazało się być całkiem atrakcyjne. Wiadomo - to coś więcej niż zwyczajna kartka papieru i o ile tradycyjne, wydawane w języku polskim powieści lubię czytać w tradycyjnej formie, o tyle nauka angielskiego chyba lepiej wychodzi mi w takim nowoczesnym, atrakcyjnym programie, pozwalającym na podejmowanie samodzielnych decyzji dotyczących chociażby zakresu słownictwa, jakie chciałabym utrwalić.
Na koniec sprawy techniczne. Aplikacja mobilna "Cold Little Hand" zadziała na urządzeniach z Androidem lub iOS. Instalacja jest banalnie prosta. Przynajmniej w moim przypadku wszystko zadziałało tak, jak powinno, więc z czystym sumieniem mogę ją Wam polecić :).
Nie zagwarantuję jedynie jednego - że nauczycie się wszystkich zwrotów i słówek. Akurat to zależy już tylko od Was i Waszej motywacji. Bez niej nie pomoże Wam nawet najlepszy program do nauki języka obcego.
Jeżeli mimo wszystko nie jesteście przekonani do aplikacji mobilnej lub po prostu nie posiadacie telefonu bądź tabletu, na których moglibyście ją zainstalować, nie musicie się załamywać :). Kryminały po angielsku zostały wydane również w papierowej wersji, dostosowanej m.in. do osób znajdujących się na poziomie C1.
APLIKACJE MOBILNE "ANGIELSKI Z KRYMINAŁEM": KLIK
Aplikację otrzymałam od wydawnictwa Edgard, jednak fakt ten nie wpłynął na moją opinię. Polecam!
w ćwiczeniu do matury przyda się idealnie, tylko problem z miejscem na moim telefonie :P
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam ♥
Każdemu, kto pragnie czytac ksiazki w oryginale polecam kryminały Agathy Christie. Prosty, przyjemny styl. Wystarczy znajomość języka na poziomie sredniozaawansowanym. Pisarka Meavy Binchy. Rownież prosty, lekki styl. Na stronie bbc.learning English mozna znalezc mnóstwo pomocnych ćwiczeń, tekstów i porad, ktore są podane w bardzo przystępny sposób. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia w nauce.
OdpowiedzUsuńW sumie ja jestem zdania, że warto jest czytać książki po angielsku ponieważ możemy w tym wypadku dużo się nauczyć. Ja chętnie także do nauki sięgam po https://www.jezykiobce.pl/s/161/angielski-niezbedne-zwroty-i-wyrazenia ponieważ wiem że zwroty oraz wyrażenia po angielsku to bardzo istotny element.
OdpowiedzUsuńoff white hoodie
OdpowiedzUsuńhermes belt
supreme hoodie