niedziela, 25 sierpnia 2013

"Mnich" czyli pierwsza powieść gotycka ukazująca osobę duchowną w negatywnym świetle, a jednym z jej bohaterów jest sam... Lucyfer...

Tytuł polski: "Mnich"
Tytuł oryginalny: "The Monk"
Pierwsze wydanie: 1796
Pierwsze wydanie polskie: 1975
Stron: 448
Autor: Matthew Gregory Lewis "Mnicha" napisał mając 19 lat :) - jeżeli chcesz dowiedzieć się o nim czegoś więcej, kliknij TUTAJ :)

Treść: Akcja powieści rozgrywa się częściowo w ponurej scenerii: stare zamczyska, groty, labirynty podziemnych korytarzy, grobowce. Na tym tle pojawiają się moce nadprzyrodzone, krwiożercze upiory, szatany w ponętnych wcieleniach, obsesja śmierci. Zjawiska przyrody solidarnie współdziałają z owymi elementami grozy. Są też w "Mnichu" pełne napięcia epizody i sytuacje - krwawa oberża, porwania, pogoń za uciekającymi z rąk podstępnych zbójców, nadto dworni kawalerowie, piękna dziewczyna, zmuszona przez przewrotnych krewnych do wstąpienia do klasztoru; przebiegły pazik zakochanego kawalera, serenady pod oknem ukochanej, cygańskie wróżby, które się sprawdzają... 

Według Esy: Podczas dobiegających już końca tegorocznych wakacji udało mi się przeczytać kilka powieści gotyckich (m.in. "Tajemnice zamku Udolpho" oraz "Zamczysko w Otranto") i z pewnością mogę powiedzieć, że moją ulubioną zostanie "Mnich". Minusem (choć bardzo często uroczym) wielu książek tego typu jest fakt, że akcja toczy się baaardzo powoli, więc musimy mieć dużo samozaparcia, aby dobrnąć do końca, choć ostatecznie z lektury jesteśmy zadowoleni i pamiętamy ją przez bardzo długi okres czasu. Z powieścią M.G. Lewisa było troszkę inaczej - wciągnęła mnie już od pierwszej strony, w wyniku czego przeczytałam ją bardzo szybko :) Na książkę skusiłam się dlatego, ponieważ główna bohaterka "Opactwa Northanger" "Mnicha" czytała z wypiekami na twarzy, a wydarzenia opisane w książce wydawały jej się przerażające :) Mówiąc najprościej - byłam ciekawa jakie wrażenie wywrze na mnie pozycja sprzed ponad 200 lat... :) 


M.G. Lewis - autor powieści
"Mnich" obfituje we wszystko to, co powinno znaleźć się w powieści gotyckiej: pojawiają się elementy grozy związane z przepowiedniami i proroczymi snami, opowieści o duchach rodem z horroru, a nawet rytuał przywołujący szatana. W książce znajdziemy zarówno postaci pozytywne jak i te celujące w okrucieństwie ( w tym Lucyfera) , spotkamy się z miłością, gwałtem, a nawet kazirodztwem, a wszystko to wydarzy się w atmosferze starego opactwa i jego podziemnych tuneli. Akcja koncentruje się wokół trzech wątków: uchodzącego za świętego opata Abrozja, kuszonego przez siły ciemności; młodej Antonii, która przybywając do stolicy dla polepszenia losu swojego i matki, znajduje zgubę; oraz miłości dwojga kochanków, Agnes i Rajmonda, przed którymi piętrzą się wszystkie możliwe przeszkody. Wszystkie trzy przeplatają się, a bohaterowie mniej lub bardziej świadomie przyczyniają się do wzajemnego nieszczęścia.

Powieść wydawała mi się ciekawa także ze względu na fakt, że po jej publikacji pod koniec XVIII wieku wywołała spore zamieszanie i nie ma się co dziwić - mnich, a więc osoba duchowna została ukazana w złym świetle, a opis wywoływania szatana pojawia się w powieści Lewisa po raz pierwszy w literaturze! :) Być może nowości te nie zrobią na nas tak dużego wrażenia jak dawniej, ale warto o tym wiedzieć :) 
Dopiero po przeczytaniu "Mnicha" dowiedziałam się o istnieniu ekranizacji tej książki pod tym samym tytułem, ale ponieważ słyszałam na jej temat najróżniejsze opinie, pewnie się nie skuszę - nie chciałabym zepsuć sobie wrażenia, jakie wywarła na mnie powieść, którą oczywiście polecam! :)


Na mapie świata stawiam kolejną czerwoną kropkę :) Jeżeli macie ochotę przyłączyć się do zaproponowanej przeze mnie literackiej podróży, to jest mi bardzo miło :) Proszę jedynie o wspomnienie o tym, że to ja coś takiego wymyśliłam :) Chętnie będę śledzić Waszą podróż :) Więcej o projekcie, możecie przeczytać TUTAJ :)



Książka bierze udział w wyzwaniu "Czytam książki wydane przed 1990 rokiem"

20 komentarzy:

  1. Zauważyłam, że zawsze wybierasz ambitną literaturę- to się chwali :)
    Czyżby książka do wyzwania? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyzwanie tylko przy okazji :) Po prostu miałam taki wakacyjny plan - przeczytać powieści gotyckie. Czysta ciekawość... :)

      Usuń
  2. książka z XVIII wieku - faktycznie ambitnie :) ale jeśli o mnie chodzi, to raczej sobie daruję; nie moje klimaty...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja chętnie przeczytam,czekałam na Twoją opinię:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś miałam fazę na powieść gotycką i przeczytałam wszystko co po polsku zostało wydane, choć wiele tego nie ma. A ostanio trafiłam Na Italczyk czyli Konfesjonał Czrnych Pokutników i zrobiłam sobie powtórkę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiem dlaczego, ale Mnich kojarzył mi się z horrorem w stylu Mastertona. Cieszę się, ze to powieść gotycka - lubię takie. Chętnie spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. oo bardzo mnie zaciekawiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja jeszcze nie czytałam tematycznie takiej powieści, ale w sumie to by mogła mi się spodobać:) Niedawno czytałam też fajną o mnichu, szatanie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z pewnością przeczytam tę książkę jak tylko upoluję ją w jakimś antykwariacie (literackie perełki muszę mieć u siebie na półce).

    OdpowiedzUsuń
  9. Nigdy nie czytałam powieści gotyckiej :) ta brzmi ciekawie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Poszerzasz moje horyzonty literackie. Fakt, że nie czytałam nigdy powieści gotyckiej to nic. Ja nawet nie czytałam nigdy wcześniej recenzji powieści gotyckiej :). Jest to wprawdzie nie do końca moja bajka, ale czasami lubię eksperymentować z nowymi gatunkami.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy nie czytałam powieści gotyckich, ba nawet o nich nie słyszałam. Podziwiam Cię, że wybrałaś taką lekturę i zarazem mnie bardzo nią zainteresowałaś. Widzę, że zarówno blog, jak i mapka świetnie się rozwijają:))
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Mimo że bywają schematyczne, bardzo lubię zaczytywać się w powieściach gotyckich, szczególnie latem kiedy mam na to dużo czasu. Mnicha także oczywiście czytałem ze sporą radością.

    OdpowiedzUsuń
  13. O, miałam już kiedyś ochotę na tę książkę, ale wyleciało mi z głowy ;) Też pamiętam, że czytała ją bohaterka "Opactwa Northanger". Może w końcu się za to wezmę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Planuję przeczytać, bo postanowiłam zapoznać się ze wszystkimi powieściami gotyckimi jakie w Polsce wydano ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dla mnie to są zabobony - wszystko oparte o coś nieprawdziwego..

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawa pozycja, musimy zabrać się na czytanie :) Są to idealnie nasze klimaty! Życzymy udanego prowadzenia bloga i pozdrawiamy :)
    https://ezolinia.pl/

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo ciekawa i fascynująca pozycja, wnosząca wiele do życia :)

    OdpowiedzUsuń

Polityka prywatności

Korzystanie ze strony "Esa Czyta" jest jednoznacznym wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych zgodnych z art. 13 o Ochronie Danych Osobowych. Jednocześnie każda osoba ma prawo do dostępu do treści swoich danych osobowych oraz prawo ich poprawienia w razie potrzeby. Udział w konkursach organizowanych przez stronę Esa Czyta wiąże się jednoznaczne z dobrowolnym podaniem danych osobowych i oświadczeniem, że są one podane zgodnie z prawdą. Dane podane w konkursie są przetwarzane wyłącznie w celach konkursowych tzn. publiczne ogłoszenie zwycięzcy konkursu oraz późniejszego przesłania nagrody konkursowej. Oświadczenie: Oświadczam, że zapoznałem/am się z treścią klauzuli informacyjnej oraz informacją o celu i sposobach przetwarzania danych osobowych strony "Esa Czyta" oraz prawie dostępu do treści swoich danych i prawa ich poprawiania.